Archiwum 05 grudnia 2003


gru 05 2003 Wierząca...
Komentarze: 0

Ogólnie wszystko jest okej. Sebastian to super chłopak i bardzo mi z nim dobrze. Mam tylko jeden problem...na imie mu Konrad. To cudowna osoba, którą niestety znam tylko tu w necie. Nie zmienia to jednak faktu, ze jest mi bardzo bliska. Kiedys myslałam, że jest chłopakiem jakiego chciałabym mieć. W pewnym momencie przychodziłam tu tylko dla niego i na prawde chciałam być z nim...Ale on nie chciał mnie...:) No cóż bywa, moze to i lepiej bo zrozumiałam jak ważnym jest człowiekiem dla mnie. Może nie było by tak jakbym z nim 'była'. Ale to nie wazne. Teraz kiedy mam Sebastiana odnosze wrazenie, ze on chce usunąć siem z mojego zycia. Ale ja tak nie chce, nie chce zapomnieć...Czasami mam wraznie, ze ludzie graja krtótsze lub dłuższe epizody w naszym życiu...że tak po prostu przemijają...Ale z nim tak nie bedzie. Ja siem z nim spotkam, na pewno siem z niem spotkam, obiecłą mi to, a ja mu wierze...po prostu...

thoughtful... : :