Komentarze: 1
Niecierpie uczucia rozczarowania samą sobą....
Niecierpie uczucia rozczarowania samą sobą....
Mam doła, ukryć siem nie da...Rozciełam sobie dzisiaj palca, albo inaczej obciełam sobie krajalnicom opuszek palca - boli. Powiedziałam Sebastianowi, że musimy dać sobie czas...na co nie wiem...Chyba musze to wszystko przemyśleć, poukładać...Boje siem, cholernie siem boje, że on mnie zrani. Dziś doszłam do wniosku, że on nie jest w stanie siem we mnie zakochać, chociaż on twierdzi inaczej...a ja sama juz nie wiem. Bogu dzieki, że jutro jest nowy dzień...
Wczoraj był u mnie Arek...Ten chłopak ma cos w sobie, coś co mnie przyciąga...No i oczywiście jestem z Sebastianem. To juz ponad trzy miesiące. Boje siem tego związku, czasami mam wrażenie ze już nie będzie odwrotu, ze nawet jeśli chciałabym to skończyć nie umiałabym. Tak w ogóle to nie wiem czy chce z nim być, za bardzo sobie teraz nie wyobrazam jakby to było bez niego... ale może chciałabym znów zbliżyć siem do Arka. On ejst tak ciekawą osobą, ma takie odjechane poglądy, jestem go ciekawa. Kiedy był u mnie wydedukowalismy, że 8 lutego minął dwa lata od keidy 'zerwaliśmy' i powiedział, że przyjdzie do mnie :) Buahahaha nasz mały jubileusz.