lis 22 2003

tak jakoś


Komentarze: 4

Myśle o wszystkim i o niczym...mam czasmai takie dni...Ostatnio znowu podarłam siem z ojcem, drażni mnie ten człowiek. On ciagle uwaza mnie za małą, naiwną dziewczynke, tymczasem sam jest naiwny...Uwaza, ze jest w stanie uchronić mnie przed całym złem tego swiata...naiwniak...No tak, ale ja już nie jestem malutka, albo inaczej - juz nie wyglądam jak dziecko...A czy nadal jestem dzieckiem - na pewno w jakimś stopniu. Nie chciałabym nigdy utarcic tego co we mnie dziecieńce. Ale to nie takie proste...człowiek dorasta...staje siem taki...taki chujowo madry i doświadczony. Ja tak zwyczajnie nie chce...

thoughtful... : :
:>
30 listopada 2003, 16:51
kurwa
sabcia
29 listopada 2003, 21:58
no coz bywa hehe a co siem nie podoba ja siem tyle napocilam a ty tu takie cos dziex ;P
Thoughtful...
28 listopada 2003, 08:10
sabcia ---> co Ty dziewczyno cesz mi chleb zabrać heheh napisałaś komment dłuższy od notki, ładnie to tak ...? :P
sabcia
26 listopada 2003, 19:20
to fakt wiele z nas chcialoby choc w malutkim stopniu zachowac w sobie cos z dziecka bo to czasem bardo pomaga np kiedy dziecko jest zle lub smutne placze w ten sposob wyrazajac swoja zlosc i tak jest latwiej niz np dusic to w sobie a co do twojego tatusia to chyba normalne tak to juz bywa z rodzicami chca jak najlepiej choc czasem robia wrecz odwrotnie i nie zdaja sobie sprawy z tego ze np trzymanie dziecka pod tzw kloszem powoduje iz nie potrafi ono czasem dostosowac siem do srodowiska ani w ogole siem w nim odnales jest narazone na wiele cierpienia gdy zawsze do okola nigo panowala radosc mial wszystko co chcial jednak nie nauczyl sie zcia i dlatego giniew tlumie ludzkih glow spoko nie wiem w jakim celu to pisze wena hehe mam nadzieje ze zrozumiesz he wiem ze zrozumiesz nom ty nie masz takiego problemu naszczescie nie jest tak zle poprostu potrzeba czasu i cierpliwosci zeby pokazac twojemu tatusiowi ze jestes juz duza i wiesz co wolno czego nie i co jest dobre a co zle ;P pozdrawiam i tak jak na moje mozli

Dodaj komentarz