mar 20 2004

Something o moim istnieniu


Komentarze: 6

Hm...dawno mnie tu nie było...sama nawet nie wiem dlaczego, to chyba brak czasu. I choć pewnie nikt za mną nie tęsknił...powracam tu jak bumerang. Chyba siem starzeje, ale wchodze na neta a tu pustki na gadu, no co jest robaczki...:D Wszyscy siem bawiom tylko ja w domu...hehe ja tes siem bawić będe ale dopiero wieczorkiem. A co tak w ogóle u mnie słychać (doczego to doszło żeby człowiek sam sobie pytania zadawał :P), ogólnie okej i tak az do następnego doła :) Sebastian powiedział mi że mnie kocha...po zaledwie czterech miesiącach bycia razem...nie wiem czy mu wierze, nie wiem czy on wie co znaczy kocham...Ponad to nie moge dogadać siem z ojcem...Życie zaskakuje mnie raz po raz, i nie wiem co przyniesiej jutro, i chyba nie chce wiedzieć...

thoughtful... : :
27 marca 2004, 15:21
ja tes za Tobą tesknie koffanie :)
Ziuta
24 marca 2004, 22:51
ja za Toba koffanie teskniłam bardzio:* odezwij siem czasem do siostry:)
24 marca 2004, 17:04
Sylka ---> sama nie wiem co czuje na pewno 'coś' i to 'coś' fajnego, jestem zakochana chyba, ale to raczej nie oznacza tego, ze kocham... Konrad ---> hm...ja lubie jesień a nwet ją uwielbiam, a co miałeś na myśli to chyba nie do końcu zrozmiałam...albo inaczej chyba w ogóle nie zrozumiałam...
Konrad
21 marca 2004, 19:53
stracony zolty lisc spadl na ziemie ... sam sie nie uniesie bo nie umie, bo jest niczym materia miedzy bezsensem...
20 marca 2004, 21:15
ja mysle ze 4 miesiące to wystarczający okres czasu żeby kogos poznac polubic i pokochac..moze nie tak aż do grobowej deski i na zabój ale jednak..a ty co czujesz do niego..heh bo nie znalazłam tego w zadej z twoich notek..sorki ta ciekawośc:P
mgielka_16
20 marca 2004, 21:00
eh... 3maj sie i glowa do gory !!

Dodaj komentarz