gru 13 2003

ot tak...


Komentarze: 0

Posprzeczałam siem wczoraj z Sebastianem...znaczy w sumie to siem nie posprzeczaliśmy tylko mielismy inne zdanie, a może chodziło o coś innego...nie wiem. Dostałam od brata taki fajny zeszyt z misiem na okładce...zaczęłam w nim pisać jak w pamietniku i tak już chyba zostatnie...Nie chce mi siem już chyba tu przychodzić, nie wiem dalej po co ten blog...Ostatnio nic nie wiem. Powracają kompleksy, pamięć o niedoskonałościach. Nie moge na siebie patrzeć, nic nie jest tak, jak powinno...zaraz przyjdzie Sebastian....może jak mnie przytuli to mi przejdzie....może....

thoughtful... : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz