gru 01 2003

'coś' szczególnego...


Komentarze: 2

Zapytałam czy pójdziemy oglądać gwiazdy, jak siem wcześniej umówiliśmy, powiedział, ze jak chce to możemy iść. Ubraliśmy siem, wziął mnie za ręke i wyszlśmy ze szkoły. Przed nami było ogromne trawiaste boisko, nad nami niestety nie gwieździste, ale niebo, była godzina około pierwszej w nocy...Poszliśmy na sam środek boiska, objął mnie, bałam siem....Staliśmy objęci, patrzyliśmy sobie w oczy...pocałował mnie delikatnie w usta, takie zwykłe cmoknięcie, nie odsunęłam siem, cmoknął mnie drugi raz....objął swoimi wargami moje...delikatnie wsunął język w moje usta, ja zrobiłam to samo...Tyle razy w życiu zastanawiałam siem jak to bedize wyglądało, z kim, kiedy i w ogóle i nagle stało siem. Nie planowałam tego, On też nie...Wiedział, ze ja siem jeszcze nigdy nie całowałam, nie naciskał, poczekał, az bede gotowa, powiedział, że go bardzo zaskoczyłam. Zaskoczyłam, też sama siebie, ale ciesze się, ze siem tak stało. A więc mam już za soba pierwszy pocałunek...i drugi...i trzeci...i....

thoughtful... : :
Ziuta
02 grudnia 2003, 20:23
hmmm...koffanie:) widze ze masz juz za sobą chyba najwazniejszy moment w zyciu nastolatki:) to swietnie ze zapiszesz go do tego udanego i nie załujesz tego co zrobiłas:) pozdro i trzymaj sie:) i pozdrowki dla Twojej Seboliny:)
02 grudnia 2003, 14:22
.......................chyba to przemilcze bo siem jeszcze wygadam a tego zapewne bys nie chciala ale normalnie szok i tyle ale juz siedze cicho yh jak to pieknie patrzec ja w o kol rozkwita milosc ;( czemu ja zawsze mam pecha w milosci ale kto wiem moze kiedys i mi siem poszczesci taka mam nadzieje a Tobie kochaniutka zycze wszystkiego naj... naj... naj... naj... i jeszcze raz naj... lepszego zeby wszystko bylo jak dotad i zeby ten niejaki Sebastian nie zranil Twojego wielkiego goracego serduszka a no i jeszcze bardzo siem ciesze ze ten pierwszy pocalunek jest juz za Toba i chyba raczej napewno tego nie zalujesz hehe oby tak dalej i o wiecej notek prosze ;P

Dodaj komentarz