Archiwum listopad 2003


lis 22 2003 tak jakoś
Komentarze: 4

Myśle o wszystkim i o niczym...mam czasmai takie dni...Ostatnio znowu podarłam siem z ojcem, drażni mnie ten człowiek. On ciagle uwaza mnie za małą, naiwną dziewczynke, tymczasem sam jest naiwny...Uwaza, ze jest w stanie uchronić mnie przed całym złem tego swiata...naiwniak...No tak, ale ja już nie jestem malutka, albo inaczej - juz nie wyglądam jak dziecko...A czy nadal jestem dzieckiem - na pewno w jakimś stopniu. Nie chciałabym nigdy utarcic tego co we mnie dziecieńce. Ale to nie takie proste...człowiek dorasta...staje siem taki...taki chujowo madry i doświadczony. Ja tak zwyczajnie nie chce...

thoughtful... : :
lis 18 2003 Spójrz i zobacz...
Komentarze: 4

Nie jest sztuką oglądać obraz, sztuką jest go na prawde zobaczyć i zrozumieć....Była u mnie wczoraj Ania. Posiedziałyśmy jakąś godzinke, pogadałyśmy o 'wszystkim' - była jakaś smutna, zresztą nie pierwszy raz...Zauważyłam, że od pewnego czasu ona mówi o smietrci w przerażajacy sposób - śmierć to nagroda, najlepsze co nas czeka...Zapytałam ją co jej jest...popłakała siem jak małą dziewczynka. Kiedyś mówiła mi o wszystkim, albo nawet jeśli nie o wszystkim to prawie, teraz sama powiedziała, że zamknęła się w sobie...że nie chce nikomu zatruwać życia sobą i swoimi problemami...To straszne, przestarszyłam siem....Powiedziałą, ze nauczyła siem tego ode mnie - wiem, rozumiem. Zastanawiam siem jak jej pomóc, co moge zrobić i czuje sie taka bezsilna...taka mała. Najgorsze ejst to, że taki człowiek daje takie nikłe sygnały, tak cicho woła o pomoc, że czasem nie sposób tego zauwazyć...Ona sama była zdziwiona, ze ja to zauwżyłam...Owszem widziałam, że jest jakas smutna, ale nie przypuszałabym, że jest z nią az tak źle...My - ludzie jak jestesmy głupi i naiwni myśląc, że mamy zdrowe oczy i uszy...Czas chyba nauczyc siem patrzeć i widzieć...

thoughtful... : :
lis 17 2003 Tak odnośnie monotematyczności :P
Komentarze: 1

Cholera chyba staje siem monotematyczna, ale znowu chciałam napisać o Nim. Nie wiem z czego to wynika, może z tego, że tak mi z Nim dobrze...Ostatnio siedzielismy u mnie, powiedział: 'jestem Twój', przejęzyczł siem bo chciał powiedzieć 'jesteś moja' buahahhaha...Tak oboje wybuchnęliśmy śmiechem. Widze to w jego oczach, może jeszcze nie do końca ejst mój, ale to już niedługo...nie wiem jak to siem stało i dlaczego. Teraz nadszedł niepokój, bo ja niecierpie kolesi, którzy głupieją na punkcie laski, a jeszcze bardziej niecierpie kolesi którzy głupieją na moim punkcie...bo wtedy nie moge z nimi porozmawiać tak normalnie, są za bardzo zapatrzeni i przestają słuchać. Mam nadzieje, ze teraz tak nie będzie. Ciekawa jestem kiedy ja zgłupieje na jego punkcie...czy to w ogóle jest możliwe żebym zgłupiała na punkcie kolesia...? No tak, jak zwykle czas pokaże....

thoughtful... : :
lis 12 2003 Połączenie światów.
Komentarze: 1

Stało siem! Spotkałam siem z osobą ze świata netowego w świecie realnym. Było bardzo sympatycznie :) Martusia - moja netowa sister jest prawie taka sama jak siem z niom rozmawia patrzac na nią jak i bez patrzenia, jest tylko troszke większa niż myślałam :) niom i moziu troszke spokojniejsza...Cieszy mnie to, że miałysmy o czym ze sobą rozawiać, bo w sumie różnie mogło być. A czy wspominałam, ze była tam tez jej fantastyczna babcia ;) Ją tez zdążyłam polubić, urocza kobiecina. Tak wiec istnieje połączenie między tymi światami, a to było na prawde udane spotkanie...:)

thoughtful... : :
lis 09 2003 Uroczo...
Komentarze: 0

Łał - to tak na dobry początek :) Widziałam siem dziś z Arkiem. Wyszło tak zupełnie spontanicznie, ale cieszem siem, planowałam zeby do niego zadzwonic, ale nie wyszło. Los wykonał za mnie telefon hehe. To było cos specjalnego. Nie znam siem na zwiazkach, ale nasz mi bardzo odpowiada, nigdy nie myslałam, że będziemy mieć taki dobry kontakt po tym jak byliśmy parą...a jednak. On nadal ma w sobie pasje...mówił mi o tym najnudniejszym zespole, który według niego jest zjawiskiem nadzywczajnym - zawsze mi siem to w nim podobało. To był dobry dzień, a on nadal jest takim małym chłopcem. Jakby to wszystko podsumować, hm....uroczo :)

thoughtful... : :